fbpx
Jak kreować wizerunek w sieci w zgodzie ze sobą 2

Jak kreować wizerunek w sieci w zgodzie ze sobą

Co masz zrobić, aby zbudować spójną, autentyczną i skuteczną markę osobistą pozostając jednocześnie sobą, robiąc to lekko, bez spinania się? Tytuł tego artykułu to „Jak kreować wizerunek w zgodzie ze sobą”. Koniec tego zdania jest bardzo ważny – bo definiuje całą moją filozofię pracy. Dążę do tego, aby wszystko co robię ja sama, a także co doradzam swoich klientom, było… „odpowiednie”. Dlaczego?

Bo jeśli zaczynasz robić coś, do czego definitywnie musisz się przekonywać, że Ci służy, a potem bardzo gimnastykować się, aby to osiągnąć – to znaczy, że to nie jest dla Ciebie. Nie jest z Tobą zgodne. Nie będzie Ci służyło, więc, po prostu, nie wyjdzie.


ROZWAŻANIA DLA DOCIEKLIWYCH: Osobiście wolę używać określenia „budowanie wizerunku” – bo mam takie odczucie, że w przeciwieństwie do „kreowania” ma bardziej profesjonalny, realny wymiar, jest czymś opartym o solidne podstawy. I mimo, że według Słownika Języka Polskiego „kreowanie” to m.in. «przypisywanie czemuś realnego bytu», «powodowanie powstania czegoś, zwłaszcza dzieła sztuki», a także literalnie «tworzenie czyjegoś wizerunku», to mam wrażenie, że w Polsce wyrażenie „kreować wizerunek” kojarzy się raczej z czymś, co zostało sztucznie wytworzone w celu udawania kogoś, kim się nie jest – a przynajmniej wielu z moich klientów tak do tego podchodzi. Dlatego, jeśli również tak masz, korzystaj z określenia „budowanie wizerunku”, jak ja.


Wracając do tematu… dlatego jeśli trafisz na „doradcę”, który będzie z góry narzucał Ci, jak powinieneś działać, co robić, bez zapytania jak TY się z tym masz, szybko podziękuj mu za współpracę i zacznij słuchać tego, co mówi Ci Twoje wnętrze. Zapraszam do odkrycia tego właśnie teraz.

Jak kreować wizerunek w sieci w zgodzie ze sobą

KROK PIERWSZY – nastawienie

 „Nie mogę zmienić kierunku wiatru, ale mogę dostosować żagle, aby zawsze docierały do ​​celu” 

Jimmy Dean

Kreowanie wizerunku… Z czym Ci się kojarzy? Odpowiedz sobie na to pytanie szczerze – nie ma ani złych ani dobrych odpowiedzi. To jest Twój punkt wyjścia, bo w zależności od tego, jakie masz nastawienie na początku, tak będzie wyglądała Twoja dalsza droga z pracą nad marką osobistą.

POMYŚL: Z czym kojarzy mi się kreowanie / budowanie wizerunku?

Chciałabym opowiedzieć Ci o nastawieniu – które, moim zdaniem, jest kluczowe we wszystkim, także w kreowaniu wizerunku.

Dlatego, jeśli znajdujesz u siebie któreś z poniższych przekonań, zrób wszystko, aby popracować z nimi jeszcze zanim zaczniesz pracę nad budową swojej marki:

  • kreowanie wizerunku to teatrzyk, iluzja,
  • ten, kto ma wiedzę, nie potrzebuje budowania marki,
  • kreowanie wizerunku to ciężki, długotrwały proces,
  • stanę się więźniem mediów społecznościowych,
  • nie chcę wyjść na chwalipiętę.

Tutaj znajdziesz link do artykułu, który omawia te przekonania. Jeśli znalazłeś w sobie jeszcze inne, koniecznie daj znać w komentarzu lub napisz do mnie maila kontakt@annamariawisniewska.pl, a dołączę je do tej listy.

Nastawienie jest kluczowe. Przy budowaniu marki dobrze jest, abyś przyjął do wiadomości kilka faktów:

1. Kreowanie wizerunku to proces, długi proces. Więc im wcześniej zaczniesz, tym szybciej pojawią się efekty. Ale to nie oznacza, że szybko! I to jest jedna z pułapek, w którą sporo osób wpada – po naturalnym wzmożeniu zainteresowania obserwujących spowodowanym pierwszymi sensownymi treściami, fala ta opada, a wraz z nią, niestety, często też entuzjazm tworzącego. I to jest największy błąd. A warto wiedzieć, że

2. Zapytaj się siebie, czy cel, jaki masz do zrealizowania jest dla Ciebie ważny (o celu jeszcze będziemy mówić) i czy chcesz go zrealizować dzięki kreowaniu wizerunku. Jeśli tak, to nastaw się na to, że od momentu powzięcia DECYZJI o pracy z wizerunkiem, włączasz to do swoich codziennych zadań priorytetowych (nie mówię o codziennym pisaniu postów, ale jest sporo innych aktywności, które możesz robić).

Nic samo się nie zrobi, więc jeśli wybrałeś już tę drogę do celu, musisz nią konsekwentnie podążać. Tu nie ma miejsca na myślenie „nie miałam/em czasu napisać posta”. Jeśli jest Ci aż tak dobrze w biznesie (lub w czymkolwiek, co robisz), to czemu decydujesz się budować wizerunek? [Pomijam sytuacje, w których tworzymy wizerunek wizytówkowy, tzn. bez publikowania treści, a aby dać się znaleźć w Internecie i pokazać w sposób kontrolowany, np. poprzez profil na LinkedIn, który pełni funkcję strony internetowej]

Obecnie, kiedy mam nawał klientów i muszę ich umawiać na terminy miesięczne, pozwalam sobie na odpuszczenie regularnej aktywności. Lecz kiedy rozkręcałam swoją firmę, to robiłam wszystko aby publikować, być widoczna. Ale nawet dzisiaj nie wyobrażam sobie sytuacji, że niknę na więcej niż 2-3 dni (prócz celowego odłączenia się, ale wtedy staram się zaplanować jakąś treść wcześniej, by opublikowała się automatycznie, by być wciąż w świadomości odbiorców).

3. Nastaw się także na to, że kreowanie wizerunku to pewnego rodzaju przygoda i eksperyment. Nie warto życia brać nazbyt serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy – jak powiedział pewien komik 😉 Oczywiście, potraktuj poważnie przygotowania i proces, zrób to jak najlepiej umiesz, ale bez zbytniego nadęcia, bo wzbudzisz niepotrzebną presję.

krok drugi – Określ swój cel

Żeby przeżywać życie, trzeba widzieć w nim sens. Żeby chcieć rano wstać z łóżka, trzeba widzieć w tym jakiś cel.

Janusz Leon WiśniewskiLos powtórzony

Czemu rano wstajesz z łóżka?

Pytam na poważnie, zastanawiałaś/eś się kiedyś nad tym? Wiem, to jest dość „grube”, jak to się czasem mówi o rzeczach niełatwych. Zachęcam, abyś usiadł/a z tym pytaniem w ciszy, sam/a ze sobą. Ale w tym momencie zastanów się, po co chcesz budować swój wizerunek (choć w wielu przypadkach odpowiedź będzie ta sama lub jedna wynikać będzie z drugiej, a to jest wówczas wspaniałe).

Cele mogą być różne. Na przykład moim jest, aby wykorzystując moje wszelkie umiejętności pomagać tym, którzy tego potrzebują. Więc jest to cel szeroki, jest to moja misja – do sformułowania której doszłam po 6 latach prowadzenia działalności, więc nie jest to jak widzisz takie łatwe. Ale zanim to sobie wypracowałam, stawiałam sobie mniejsze cele, np.:

  • sprzedaż moich usług,
  • zbudowanie rozpoznawalności,
  • budowa społeczności,
  • trafienie do tradycyjnych mediów – wywiady, artykuły,
  • propozycje bycia prelegentką na konferencjach itd.

Jak wyznaczać cele w social mediach? Zapraszam Cię do artykułu, w którym o tym piszę. Jest to bardzo ważny krok, bo od niego zależą kolejne, które podejmiesz – jak widzisz, wszystko tu się ze sobą łączy. Zależą od tego narzędzia, które wykorzystasz, treści, jakie będziesz tworzyć, język, jakim będziesz się posługiwać i tak dalej.

krok trzeci – wypisz swoje wartości

Nie wiem, czy czujesz, ale coraz bardziej zbliżamy się do sedna. Wartości to jest coś, co ma każdy z nas – ale część sobie nawet tego nie uświadamia. Wartości kierują naszym życiem, bo od nich zależą nasze codzienne wybory. Na co się zgadzamy lub nie zgadzamy? Jak traktujemy innych? Jaki styl życia prowadzimy? To wszystko właśnie determinują nasze wartości.

Poniżej lista wybranych, prostych wartości. Wybierz spośród nich 5-10 i uszereguj według ważności. Jeśli masz problem z pozycjonowaniem, wymyśl sytuację, w której musiał/a/byś wybrać miedzy dwoma wybranymi – i sprawdź, która wygra.

Określenie ich – świadomie – bardzo pomaga, szczególnie w chwilach wahania, jak postąpić i co wybrać. Są one naszym kompasem w życiu prywatnym i zawodowym – co liczy się w rodzinie i wsród przyjaciół, co będziemy akceptować w relacjach z partnerami biznesowymi czy klientami. UWAGA: absolutnie nie popełniaj tego błędu i nie wybieraj wartości według tego, jakie chciałbyś mieć, bądź inni (czyt. rodzice, biznespartnerzy, ktokolwiek) chcieliby, abyś miał. Dlatego myśląc o swoich wartościach zadaj sobie pytanie: czy to na pewno jest moje? Czy to na pewno jest dla mnie najważniejsze? (Oczywiście ta sama zasada dotyczy celów)

jak kreować wizerunek - spis wartości
Tabela wartości. Prawa autorskie Anna-Maria Wiśniewska Wizerunek w social media

I teraz, skoro wybrałaś/eś swoje wartości, zapisz je sobie w miejscu, na które często będziesz patrzył/a. Na tych wartościach będziesz budował/a swój wizerunek. Dlaczego?

jak mają się wartości do treści w social mediach?

To bardzo proste. Wiele osób pyta, jakie treści tworzyć. Pełne pytanie powinno brzmieć – jakie treści tworzyć, by dzięki spójnemu wizerunkowi realizować swoje cele?

Jest kilka rodzajów treści, które mogę wymienić bez zastanowienia, a które zawsze będą odpowiednie bez względu na branżę:

  • odpowiedz na pytania swoich klientów,
  • udostępnij ciekawą branżową treść od kogoś innego,
  • przytocz case study swoje lub kogoś innego,
  • naucz czegoś swoich odbiorców.

Taki standard. Ale!

Jeśli do tego włożysz swoje wartości, treści te nabiorą innego, indywidualnego charakteru. Zaczną mówić, jakim jesteś człowiekiem, a więc odróżnią Cię od innych osób, które robią podobne rzeczy.

– ten cytat idealnie tu pasuje.

Jak widzisz więc, ma to swój bardzo konkretny wymiar w budowaniu marki. Bo zobacz, na 99% na świecie jest całkiem sporo osób, które robią dokładnie to, co Ty. Mają podobne usługi, produkty, osiągnięcia. Czym zatem masz się wyróżnić, jeśli nie Twoją unikalną osobowością, wartościami właśnie – tym, jak traktujesz klienta, tym, co jest dla Ciebie ważne? To jest Twój jedyny w swoim rodzaju odcisk palca, z którym ludzie będą sympatyzować lub też nie (i bardzo dobrze, bo wtedy pozostaną przy Tobie tylko ci, którym naprawdę się podoba to, co i jak robisz).

Dlatego teraz pokażę Ci kilka przykładów, jak możesz swoje wartości wplatać w treści, jakie tworzysz. Pierwszy to to, co czytasz. Zobacz, chyba da się wyczuć, że dość istotną dla mnie kwestią jest rozwój osobisty, duchowość, wejrzenie w siebie? I tak, to jest coś, co dodaje charakteru moim treściom – nie są suche, instruktażowe, ale skłaniają do refleksji.

Inne przykłady? Odniosę się do tych najbardziej znanych, bo z pewnością je skojarzysz. Martyna Wojciechowska nie jest typową dziennikarką ani typową podróżniczką – ona ma misję. Misję wspierania kobiet i oswajania z różnorodnością. Robert Lewandowski nie jest typowym piłkarzem. On nawet na zdjęciu w tle ma „Never stop dreaming”, co ma dość jasny przekaz, żeby iść po więcej. Robert Makłowicz zaś, nie jest typowym kucharzem 😉 Jak sądzisz, co dla niego jest ważne? Według mnie – radość życia, ogromny dystans do siebie i wrodzony takt.

Dlatego tworząc treści, zastanów się, jak możesz dodać do nich coś swojego. Żeby regularnie dawać ludziom odczuć, że dostają coś więcej niż np. tylko poradę, jak zarządzać zespołem, poprowadzić prezentację czy wprowadzić do firmy lean management w pięciu krokach 😉 Może to być na przykład:

  • Wiele już zostało powiedziane o zarządzaniu zespołami. Ale ja chciałabym pokazać Wam, jak można robić to w idei wspierania różnorodności, która jest dla mnie kwestią bardzo kluczową.
  • Jestem zwolennikiem dialogu. Dlatego w sumie trochę bawi to, że specjalizuję się w prezentacjach, które zazwyczaj są monologami… Dlatego tutaj możecie przeczytać o tym, jak ważne jest budowanie więzi między wami a słuchaczami, budowanie DIALOGU mimo, że to Wy jesteście tymi, którzy przekazują wiedzę.
  • Lean Management w pięciu krokach… Czary-mary? Tak! I to absolutne. Mówię stanowcze NIE robieniu wody z mózgu, nie zgadzam się na takie uproszczenia, po których mamy wysyp „specjalistów”, którzy nie znajdą podstaw.

Przykłady są totalnie wymyślone 😉 Ale mam nadzieję, że masz już obraz, jak możesz modelować swoje treści, by były z Tobą spójne. Oczywiście nie każda Twoja treść musi tak wprost wskazywać na to, co jest dla Ciebie ważne. Z czasem wypracujesz sobie taki styl, który będzie wskazywał na to subtelniej, bo i takie treści są potrzebne.

finalne pytania

Więc widzisz, jeśli masz odpowiednie nastawienie, określiłaś/eś swoje cele oraz swoje wartości, to wszystkie działania, jakich się podejmiesz, będą łatwiejsze. Wiesz, co jest dla Ciebie w życiu ważne, to wiesz również, na co się zgodzisz bądź nie zgodzisz.

Dlatego myśląc o sobie jako o marce osobistej, myśląc o swoim wizerunku, czegokolwiek nie zrobisz – czy bardziej wąsko – jakiejkolwiek treści nie będziesz chciał opublikować, zawsze postaw sobie takie pytania:

  1. Czy to jest zgodne z moim celem?
  2. Czy to jest zgodne z moimi wartościami?

i dopiero, jeśli na oba te pytania uzyskasz odpowiedź twierdzącą, możesz klikać „opublikuj”.

Jeśli coś postanowiłeś, zrób pierwszy krok. I nie bój się zrobić następnego. Bój się bezczynności. Wyznacz sobie cel i wyrzuć z głowy całą resztę.

Andriej DjakowDo światła
Produkty
Scroll to Top

Kurs online

LinkedIn

w 7 krokach

Anna-Maria Wiśniewska

Jeśli od pracy 1:1 wolisz pracę własnym tempem, sprawdź mój kurs online! Wykorzystaj moc swojej marki do osiągania celów zawodowych.