Szykujesz się na randkę… Długo wyczekiwaną, więc czujesz lekkie podekscytowanie. Spotykacie się, lecz na każde zadane przez Ciebie pytanie druga strona odpowiada zdawkowo „Tak”. „Nie”, „Nie wiem”. Myślisz sobie: „Hmm, to chyba nie był najlepszy wybór…”
Lubię to porównanie – spotkań na LinkedIn do randek 😉 Bo, jakby nie patrzeć, jest dość sporo podobieństw (o tym może innym razem). Ale wróćmy do Twojej randki. Jak się CZUJESZ gdy chcesz się o drugiej stronie czegoś dowiedzieć, ale w odpowiedzi dostajesz tylko zdawkowe informacje? To zachęca Cię do dalszych kontaktów czy nie?
Zgaduję, że raczej nie. Sama bym się zniechęciła. I tutaj właśnie pojawia się paralela do LinkedIn 😉 Bo tak właśnie możemy czuć się, gdy wchodzimy na czyjś profil i jedyne, co widzimy, to lakonicznie uzupełnione nazwy stanowisk. Ani podsumowania, ani opisu, czym dana osoba się zajmuje. Nie mówiąc już o bardziej ludzkich szczegółach, które pozwalają dać się poznać tej osobie jako człowiek.
Jakiś czas temu miałam rozmowę z pewną osobą, która w swoim przekonaniu miała „bardzo szczegółowo uzupełniony profil”. Wiedziona ciekawością weszłam i to, co zobaczyłam wprawiło mnie w lekką konsternację – otóż przy każdym stanowisku był co prawda opis, ale było to zdanie, maksymalnie dwa. Ktoś może rzec – „ale może to wystarczyło? Czasem nie trzeba wielkiego tekstu, aby trafić w sedno.”
Błędy na LinkedIn: #3 Ograniczasz się do wpisania stanowisk
Każdy z nas jest inny, inaczej postrzega świat. Być może komuś to wystarczy. Ale gdy sama tworzę profile moim klientom, zastanawiam się – czym odróżnię profil mojego Klienta od setek (tysięcy?) LinkedInów osób o tym samym profilu działalności? I czy tu jedno zdanie wystarczy? Moim zdaniem, w 99,9% przypadków – nie wystarczy.
Dlatego, jeśli chcesz się wyróżnić, zadbaj o to, aby osoba przychodząca na Twój profil nie została z niedosytem. Aby nie przeszło jej przez myśl, że „To chyba nie jest najlepszy wybór…” 😉 Powodzenia!
—
Sprawdź, jak możemy pracować nad Twoim profilem: LinkedIn Concierge